Wielka pasja Marcina Gortata, która stała się robotą. Kiedy minęła magia NBA? #OnetAudio

[AUTOPROMOCJA] Całość bezpłatnie TYLKO w aplikacji Onet Audio.  Stanąłem przed lustrem. Brzuch był większy niż klatka piersiowa. Założyłem garnitur i nie mogłem się dopiąć w pasie. Na zwykłej łódce jedna większa fala spowodowała, że nie utrzymałem balansu, źle stanąłem i zaczęło boleć mnie kolano, biodro i kręgosłup jednocześnie. To było nie do zaakceptowania. To był dla mnie znak, że czas wrócić do żywych i na nowo zacząć o siebie dbać. Dobry rok minął, bym odnalazł się na nowo — tak pierwsze momenty po karierze wspomina Marcin Gortat. W rozmowie z Łukaszem Kadziewiczem opowiada o swoich wielkich pasjach, tłumaczy, kto dla sportowca może być najlepszym psychologiem, wspomina LeBrona Jamesa i odpowiada, czy słowa jednego z najlepszych koszykarzy w historii mają dla niego znaczenie. O tym, kiedy i w jakich okolicznościach minęła magia NBA, o ciemnych i jasnych stronach najlepszej koszykarskiej ligi świata, o konflikcie z Mateuszem Ponitką i wielu, wielu innych historiach dowiecie się z najnowszego odcinka podcastu "W cieniu sportu".