„Sukces prawicy zagrożony”. Staniszewski o błędach strategii Mentzena

Radio Wnet - Podcast készítő Radio Wnet

Sławomir Mentzen wyraźnie ustawia się przeciwko PiS-owi – ocenia Mariusz Staniszewski. Publicysta nazywa tę strategię niedojrzałą i ostrzega, że może zagrozić przyszłym sukcesom całej prawicy.Sławomir Mentzen coraz wyraźniej pozycjonuje się przeciwko Prawu i Sprawiedliwości – ocenia dziennikarz i publicysta Mariusz Staniszewski w Poranku Radia Wnet.Walczy o prawicowy elektorat, ale robi to w sposób, który pokazuje jego brak doświadczenia. Partie mniejszościowe nie mogą stawiać warunków zaporowych, bo same eliminują się z udziału w rządach– mówi.Zdaniem Staniszewskiego, lider Konfederacji ustawia się w roli „antypis i antywszyscy”, co odcina mu możliwość manewru wewnątrz prawicy.Część Konfederacji chciałaby współrządzić i odsunąć obecny gabinet Tuska, Sikorskiego, Kosiniaka-Kamysza czy Hołowni. Mentzen koncentruje się jednak na konflikcie z PiS-em– zauważa.PiS i Konfederacja umie razemPublicysta przypomina, że wybory prezydenckie pokazały skuteczność paktu o nieagresji PiS-u i Konfederacji.Dzięki temu udało się zablokować Trzaskowskiego i lewicową agendę. Sukcesem całej prawicy jest prezydent Nawrocki. Jeśli Mentzen teraz idzie na kontrze, ten sukces za dwa lata może się nie powtórzyć– podkreśla.Według Staniszewskiego PiS nie musi rozbijać Konfederacji, bo ta jest już wewnętrznie podzielona. Po wyborach mogą powstać dwa oddzielne kluby parlamentarne.W tym kontekście postawa Mentzena jest po prostu niedojrzała– ocenia.Koalicja Obywatelska tonieKomentując sytuację koalicji rządzącej, Staniszewski zgadza się z Adamem Bielanem:  To chwiejna konstrukcja. Brakuje spójnej wizji, wszyscy się zwalczają. Każdy wariant sondażowy pokazuje, że ta koalicja oddaje władzę.Najmocniej oberwało się jednak PSL-owi.Notowania są dramatyczne, około 1,5 proc., czyli na poziomie Bezpartyjnych Samorządowców. Mając wicepremiera i ministrów, osiągają takie poparcie. To pokazuje, że Kosiniak-Kamysz zawiódł jako lider i polityk– mówi Staniszewski. Dodaje, że kryzys PSL-u jest dziś głębszy niż kiedykolwiek w III RP.